Jesienna kampania wyborcza

Angus · Dołączył: 20 Lis 2010 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Witajcie!
Zwracam się do Was z zapytaniem, na spotkanie z jakim politykiem, prawicowym, bądź lewicowym, przyszlibyście w Mławie i czy w ogóle?

rafifi

Powiem szczerze, że jedynie Janusz Korwin-mikke na dzień dzisiejszy moim zdaniem mógł by zrobić coś mądrego w Polsce i na spotkanie z tym właśnie politykiem bym przyszedł... Co do reszty z "gangu na wiejskiej" to po nieudanej kadencji powinni być dyskwalifikowani w dalszych wyborach bo tak to ciągle te same barany startują tylko dlatego, że maja kasę na autopromocję itd. A młodzi zdolni nie mają szans na start w wyborach... Poza tym demokracja polega na tym, że menel spod budki z piwem ma taki sam głos co profesor... Dla mnie to porażka totalna, a akcje typu "zabierz babci dowód" aby zniechęcają do udziału w wyborach!

Andrzej84

MartaM

Jako przedstawicielka płci przeciwnej, która jest dyskryminowana przez pana Korwina zbojkotowałabym takie spotkanie. Choć nie ukrywam,że w wielu punktach zgadzam się z jego poglądami i podziwiam go za konsekwencję i niezmienność poglądów. Co jak co, ale on programowo nie goni za sondażami. Po za tym jestem otwarta na spotkanie ze wszystkimi opcjami. Posłuchać można. Swoje i tak wiem, a niczego oprócz kiełbasy wyborczej nie dowiem się. Mimo to zadanie kilku kłopotliwych pytań dałoby mi satysfakcję. Takie spotkania są najsensowniejszą formą kampanii, pod warunkiem,że kandydat nie unika rozmów, choć takie unikanie wiele też o nim mówi a już na pewno to, by nie głosować na taką osobę. Reasumując-spotkania tak ale wówczas gdy nie przybierają formy monologu:)

MartaM

A skoro już w temacie-planowane jest spotkanie z kandydatami z naszego okręgu z listy PJN, p. Rabczewskim(ojcem Dody), p. Rzodkiewicz, (ponoć nawet Kowal ma być)....Ciekawe. Póki co, nie licząc wizyty Macierewicza, która była ukrytym spotkaniem wyborczym, jakoś nasze miasto omijane jest przez kandydatów do parlamentu. Nie ukrywam,że to mogłoby być ciekawe wydarzenie. Zawsze w stosunku do ludzi uciekających z danej partii, w tym przypadku PiS mam mieszane uczucia. Chętnie zadałabym parę pytań dotyczących motywów takiego odwrotu z szeregów partyjnych...