Budowa pomnika Jana Pawła II

Urzędas

Chciałbym zapytać, co sądzicie o budowie pomnika Jana Pawła II w Mławie. Sprawa wzbudza duże kontrowersje.
Po pierwsze, panowie z komitetu budowy, zdaje się, że zawsze tłumaczyli, że to tylko dzieło społeczeństwa mławskiego, że społeczeństwo chce itd. Okazuje się jednak, że społeczeństwo wcale tak bardzo nie chce, bo komitet zebrał 150 tys. z tzw. dobrowolnych datków, a zatem połowę podawanej ceny pomnika.
Po drugie urząd miasta przeznaczył 100 tys. publicznych środków na budowę placu wokół pomnika, a na stronie Mlawa.pl znajdujemy informację, że jednym z użytych tam materiałów ma być granit, a chciałbym zauważyć, że na przykład urządzenie skwerku na rogu ulic Spichrzowej i Długiej kosztowało, dokładnie nie pamiętam, ale 30 kilka tysięcy złotych.
Ratusz upiera się, że nie partycypuje w kosztach pomnika, spierając się nawet o to w ostatnim numerze z redakcją „Głosu Mławy”. Poniżej fragment stanowiska redakcji „Głosu” w tej sprawie:

„Do samego monumentu ratusz faktycznie nie dokłada. Ale budując pod niego plac za publiczne pieniądze, włącza się w przedsięwzięcie, które można ogólnie nazwać budową pomnika Jana Pawła II w Mławie. Tym kierowaliśmy się, tytułując tekst „Nadwyżka – na […) pomnik”. Bo nie ma chyba wątpliwości, że nie urządzano by teraz placu, gdyby pomnik papieża nie miał tam stanąć”.

Kamil638

A ja w Tygodniku Ciechanowskim przeczytałem, że komitet budowy pomnika musiał podpisać weksle, żeby sfinansować tę budowę.

Joan

Co do placu: koszt jest moim zdaniem zaskakująco wysoki, a w porównaniu z kosztem pomnika zwłaszcza. Tłumaczenie ratusza (jest na Mlawa.pl) - po prostu rozbrajające, mówiąc oględnie. Czy władze miasta teraz konsekwentnie, w podobny sposób, urządzą resztę Starego Rynku? Ile to będzie kosztowało?
Stowarzyszenie Pontyfikat Jana Pawła II, o ile mnie nie myli pamięć, funduje stypendia dla zdolnych uczniów. Czemu jeszcze trochę nie wysiliło się koncepcyjnie, żeby zaproponować mławianom inne niż pomnik upamiętnienie papieża? Takie przedsięwzięcie jest kosztowne, początkowo chyba mówiono o kwocie dwukrotnie wyższej - zabrakło wyobraźni. To jest inicjatywa stowarzyszenia i ono tak szerzej nie konsultowało z mieszkańcami swojego pomysłu, pewnie licząc na to, że budowy TEGO pomnika nikt głośno nie skrytykuje. Jednak ktoś szanujący papieża wcale nie musi być zwolennikiem stawiania pomnika. Może ludzie chętniej by dali pieniądze na coś innego - nie do oglądania, tylko "żyjącego", służącego ludziom? Żale ludzi z komitetu budowy pomnika, opowiadanie o wekslach, zbieranie pieniędzy z 1 procenta przez parafialne stowarzyszenie trochę mnie śmieszą. Raczej należy uderzyć się w piersi (własne). Kiedy się okazało, już dość dawno, że zbiórka idzie mizernie, to trzeba było stawać w każdą niedzielę z puszkami, albo zrezygnować z pomnika, proponując o cos innego. A nie obnosić się teraz z "poświęceniem i ofiarnością" (weksle). Mam wrażenie, że dziś pomnik bardziej jest potrzebny - ambicjonalnie - stowarzyszeniu i komitetowi niż mławianom. Bo Janowi Pawłowi II akurat pomnik to już w ogóle nie. Żeby było jasne, ja z swoich niebyt imponujących dochodów wspieram kościelne akcje charytatywne.
Znając trochę życie przewiduję, że niedługo pójdzie w świat informacja: mamy problem z zebraniem pieniędzy, bo w gazetach mławskich ktoś coś napisał "nie tak"...

qwerty12.58

Stowarzyszenie porwało się na czyn przekraczający swoje możliwości.Niezależnie od wad,które Państwo internauci zapewne słusznie wytykacie,chciałbym wziąć w obronę ten społeczny komitet.Po pierwsze zebranie tak ogromnej kwoty graniczy z szaleństwem, ale jednak szaleństwem nie jest,bo zebrali połowę kwoty.Na mławskie realia jest to już ogromna suma.Nie jest dla mnie jasna rola magistratu,czy chcą zakamuflować pomoc czy też upiec dla siebie pieczeń.Bo nawet średni rozgarnięty mieszkaniec zauważy,że te 100 tyś. to o połowę. za dużo.Ja osobiście zakładam dobrą wolę burmistrza,który pomaga tą żabę zjeść.Ale ktoś inny może zaśpiewać p.burmistrzowi parafrazując słowa artysty:GDZIE SIĘ PODZIAŁY NASZE PODATKI?. Z drugiej strony jest hierarchia kościelna,która na Mazowszu do ubogich nie należy i powinna wykazać zainteresowanie.Na koniec uważam,że ten pomnik powinien zostać dokończony bo papież,bo z polski,bo błogosławiony,bo kraj chrześcijański,bo katolicka Mława.Dla mnie papież Karol Wojtyła to synonim pogody ducha oraz charyzma.

Observer

Prawda jest taka, że całe to przedsięwzięcie jest chore, a media traktują je bezrefleksyjnie. Ktoś sobie wymyślił postawienie pomnika w samiutkim centrum na działce miasta i władze bez żadnego zająknięcia i żadnych konsultacji społecznych na to pozwalają. Komitet w dodatku prowadzi zbiórki, z których sprawozdań nigdy nie widziałem w mediach, jedynie deklaracje ile zebrali. Równie dobrze więc komitet może mieć na koncie 10 tys. zł i mówi, ze brakuje mu połowy, żeby ukryć fatalne zainteresowanie tym przedsięwzięciem, jak i 300 tys. zł, ale wciąż prowadzić zbiórki. Żadnej otwartości i przejrzystości. W dodatku miasto się dokłada stówką na plac. A ten plac może trzeba będzie kiedyś rozebrać, gdy dojdzie do zapowiadanej rewitalizacji starówki.

rafifi

Też popieram akcje społeczne nie tylko w Mławie, ale i w całej Polsce. Ale zastanawia mnie co nam z takiego pomnika?ok 400tyś zostanie wydane na figurę która tak naprawdę niczego nam nie przyniesie. Przecież jest tablica, która moim zdaniem by wystarczyła, a za te pieniądze można by pomóc ratować życie chłopca który potrzebuje przeszczepu jelit. Miasto dokłada 100tyś na cel który ma nikłe poparcie społeczne nie pytając tak naprawdę o zdanie podatników. Bardziej cieszyło by mnie gdyby miasto te 100tyś m.in. z moich podatków!! przeznaczyło właśnie na pomoc temu chłopcu niż na budowę placu pomagając w spełnieniu marzeń Pana Golca i reszty stowarzyszenia które wzięło na siebie zbyt wielki ciężar i teraz próbuje szukać pieniędzy gdzie popadnie robiąc z siebie ofiary (a to zła pogoda i aukcja poszła nie tak, a to coś tam) I tak jak observer napisał nie wiadomo ile tak naprawdę tych pieniędzy już mają.

pawelarc

JP II nie chciał, by stawiano mu pomniki...
z drugiej strony od lat w Polsce moda zapanowała dziwna na stawianie pomników Papieża - jakby bez pomnika wioska była mniej ważna...
ja jestem zdecydowanie przeciwny! uważam, że tego rodzaju inicjatywy to realizacja pseudoambicji niespełnionych działaczy!
pzdr
pawelarc

Mariel

Dziś ciekawy artykuł w Tygodniku Ciechanowskim, pod wiele mówiącym tytułem "A jednak 100 tysięcy z kasy miasta".
Polecam.

Joan

Qwerty12.58, zgodzę się z Tobą tylko częściowo. Oczywiście pomnik powinien być dokończony (za daleko sprawy zaszły, stowarzyszenie i komitet pewnie już dostojnych gości pozapraszały) i zapewne będzie. I także dla mnie papież Karol Wojtyła jest kimś ważnym. Ale w przeciwieństwie do Ciebie - nie wezmę społecznego komitetu ani stowarzyszenia w obronę. Nawet nie dlatego, że ja sama wolałabym inne upamiętnienie Jana Pawła II w Mławie. Uważam, że zanim się publicznie zadeklaruje wyłożenie na coś ogromnej sumy cudzych (tak, cudzych) pieniędzy, wypada wcześniej z potencjalnymi płatnikami długo rozmawiać, słuchać ich propozycji, bo może akurat oni mają lepsze? I zorientować się, na ile to w ogóle się da, w możliwościach zebrania takich sum w określonym terminie. Sam napisałeś, że zebranie tak ogromnej kwoty graniczy z szaleństwem. Szaleć to można na własny rachunek i nie tykając imienia papieża. Grupa ludzi, których zresztą jakoś nie widywałam regularnie kwestujących na ulicach czy przed kościołami, teraz jakby postawiła pod ścianą tutejszych księży (ja jestem pewna, że wykazali odpowiednie zainteresowanie), władze miasta i mławian. Zamówili rzeźbę, zamówili odlew, ustalili terminy. A czy to by była katastrofa, gdyby pomnik stanął za rok czy dwa, jak uzbiera się tyle, ile trzeba? Najwyżej by ucierpiała czyjaś ambicja.

qwerty12.58

Na tym oparty jest pluralizm Joan.Różnimy się i co najważniejsze w granicach przyzwoitości.Pewne rzeczy poszły tak daleko i nie ma sensu ich zawracać.Trzeba jakoś ogarnąć ten problem bo nie ma potrzeby ,żeby w Mławie budzić sensację z następnym pomnikiem.A tak po ludzku jestem wdzięczny ,za wyważoną i konstruktywną polemikę z Twojej strony.Nie wykazujesz dzikiej satysfakcji np. z wystawionych weksli, itp.

rafifi

Polecam obejrzeć dziś Puls Mławy Smile

jest w nim wzmianka o budowie pomnika właśnie...

da_vinci

Jeśli będzie coś ciekawego to poproszę o relacje bo nie mam kablówki.

Urzędas

Panowie z komitetu, a przynajmniej jeden, chodzą po urzędach, firmach, nie wiem czy po domach prywatnych również, i proszą o wsparcie finansowe, bo ”im brakuje”. Cóż. Trzeba było najpierw sprawę przemyśleć, a teraz jak się grunt pod nogami pali...
Czy to prawda (może ktoś coś wie): Podobno komitet musiał zmienić wyryty już na postumencie napis ”Dar Mławian”, bo ludzie, którzy finansowo wsparli budowę, a są spoza Mławy np. z wiosek powiatu się na to ”oburzyli”?

rafifi

Z tego co mówili w "Pulsie Mławy" To tych weksli jednak nie podpisali, a tydzień po odebraniu pomnika będą musieli za niego zapłacić, więc czekają teraz na cud Smile

Jak dla mnie to już jakaś chora sytuacja z tym pomnikiem się robi...

Kamil638

Wiesz, rafifi, z tym czekaniem na cud to prawda najprawdziwsza Smile

Zdaje się, że w wypowiedzi dla "Kuriera" pan Golec, przewodniczący komitetu budowy właśnie tak powiedział, że czekają czy liczą na cud.